80 tysięcy zł kary dla Ferratum Finanse za oszukiwanie klientów

Ferratum Finanse to firma, która podszywała się pod jedną ze znanych spółek polskiego banku zarejestrowanego na Malcie. Przyciągając klientów pozornie korzystnymi warunkami sprawiała, że ci podpisywali umowy, których warunki były dla nich niemożliwe do spełnienia. Kiedy klient nie mógł się wywiązać z zapisów, spółka rozwiązywała z nim umowę i kazała mu płacić wysokie kary. Obecnie to UOKiK nałożył na Ferratum Finanse karę w wysokości ponad 80 tys. zł, a to jeszcze nie koniec konsekwencji – podaje Pożyczka Portal.

Ferratum Finanse podszyło się pod znany bank i oszukiwało na pożyczkach

Pożyczka w kilkanaście minut, zero zbędnych formalności, niewymaganie zaświadczeń o zarobkach – to tylko niektóre chwyty, które stosowała nieuczciwa spółka Ferratum Finanse, żeby przyciągnąć do siebie klientów. Ze względu na małe wymagania oraz łudząco podobną nazwę do nazwy jednej ze spółek znanego banku (Ferratum Finance) nie brakowało chętnych do wzięcia chwilówki w Ferratum Finanse.

Jak się jednak okazało spółka, która podszywała się pod zarejestrowany na Malcie i działający w Polsce bank nie chciała wcale uczciwie pomagać klientom w szybkim zdobyciu gotówki, tylko skorzystać na ich nieuwadze. Dlatego zawierała w umowach pożyczkowych kilka klauzul, które nie były możliwe do spełnienia, ale były obarczone karami w przypadku, jeśli klient się z nich nie wywiąże. To oznacza, że firma ustanowiła kary dla klientów w wysokości 2 tys. zł lub zapłacenie nawet połowy ustalonych odsetek za niewywiązanie się z umowy, której zapisy były po prostu niemożliwe do wykonania.

Jakie działania na szkodę klientów podjęła spółka?

Ferratum Finanse w swoich umowach pożyczkowych zawarło aż pięć zapisów, które oznaczały automatyczne kary dla każdego klienta. Ponadto spółka nie wywiązywała się z obowiązków pożyczkodawcy: nie wręczała klientom formularza, który pozwoliłby im porównać ich ofertę z ofertami innych instytucji finansowych oraz nie przekazywała im wzoru oświadczenia odstąpienia od umowy. Dodatkowo Ferratum Finanse nie wliczała do kosztów pożyczki RRSO i prowizji. Bronili się mówiąc, że nie muszą tego robić, ponieważ firma nie podlega przepisom ustawy o kredycie konsumenckim. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał to za sztuczne zaniżanie kosztów zobowiązania.

Największym zarzutem do spółki jest jednak fakt, że klienci nie tylko nigdy nie zobaczyli pożyczonych pieniędzy, ale jeszcze musieli za nie płacić wysokie kary za “niedopełnienie warunków umowy”. Tymi warunkami okazywały się m.in. poręczenie przez inną osobę czy ustanowienie hipoteki w ciągu… trzech dni od podpisania umowy pożyczkowej. W związku z tym firma rozwiązywała umowę z klientem, a ten musiał płacić im kary, ponieważ – w teorii – to z jego winy doszło do zerwania umowy. To nie wszystko: Ferratum Finance wystawiało weksle, które można było przenieść na inną osobę wbrew przepisom (i często to wykorzystywała, powołując się na krótki czas na spełnienie zabezpieczeń).

Marek Niechciał, prezes UOKiK ocenił ustalony przez firmę czas na zbyt krótki, żeby spełnienie warunków w umowach było możliwe. Po prześwietleniu sprawy określił zachowanie spółki jako “nieuczciwe, nierzetelne i nieetyczne”.

Konsekwencje dla oszustów. Sprawa może zakończyć się w sądzie

Ostatecznie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał takie działanie za naruszenie interesów klientów i za umieszczanie niedozwolonych klauzul w umowach. Konsekwencją było nałożenie na firmę kary w wysokości ponad 81 tys. zł. Urząd nakazał Ferratum Finanse też poinformować klientów o tym, że firma stosowała niedozwolone praktyki i zapisy w umowach. To jednak nie koniec sprawy, ponieważ ta decyzja nie jest prawomocna i spółka może się od niej odwołać. Obecnie zmieniła profil działalności w KRS i kapitał na wkład w wysokości 100 tys. zł. Mimo tego to na pewno nie koniec konsekwencji dla tej firmy, bo poszkodowany przez oszustów bank Ferratum Finance rozważa pozwanie spółki.

Przedstawiciel Ferratum Banku, Piotr Zimoląg oficjalnie wypowiedział się na temat działań Ferratum Finanse mówiąc, że metody działania oszustów godzą w wizerunek banku, posługując się nazwą tak bardzo podobną do nazwy jednej ze spółek znanej instytucji. Podkreślił też, że Ferratum Bank nie ma z tą firmą żadnego związku i że możliwe jest, że konsekwencją będzie wystąpienie na drogę sądową.

 

Źródło: https://pozyczkaportal.pl/uokik-nalozyl-kare-ferratum-finanse/